Ok, all I wish hardcorewise in 2010 is at least one show in Warsaw like the one we had here in April where you could exactly feel it was a hardcore show instead of being something far away from the hardcore show. Just watch it and you will figure it out what I mean. Not much left to say.
Besides, this is what I edited using two shot footage, again that's what came out of collabo with my man Ponton of Snafu Films.
Jeżeli chodzi o hardcore w 2010, to życzyłbym sobie chociaż jednego takiego koncertu jak ten, który się wydarzył tutaj w kwietniu, gdzie można się było poczuc jak na gigu, a nie na czymś co go słabo przypomina. Zobaczcie i będziecie wiedziec o co chodzi.
Zmontowałem to z materiału z dwóch kamer - oto jeszcze jeden efekt kolabo z moim człowiekiem Pontexem ze Snafu Films.
myspace.com/banecentral
banecentral.com
thisiswarsaw.blogspot.com
myspace.com/snafufilms
czwartek, 31 grudnia 2009
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
2 komentarze:
Genialne zdjęcia i montaz:)
Tylko znow to pierdolenie wokalisty o swietnosci wschodniej Europy...Mogl sobie darowac. Zawsze moze sie tu przeprowadzic, wowczas nie zabrzmi to jak tani frazes.
moze tak cos nowego, a?!
Prześlij komentarz